Vineyard
Pierwszy raz użyłam jak na sampler przystało i .... rozczarowanie moje
nie miało końca! Bo jak to możliwe, żeby zapach bardzo intensywny przez
folię, "na sucho" był prawie niewyczuwalny po zapaleniu? Tak, słyszałam,
że samplery są delikatniejsze niż woski, ale paliłam wcześniej sampler
Summer Scoop i nie miałam żadnych zastrzeżeń do intensywności zapachu.
Postanowiłam poznęcać się nad samplerem i kawałek wrzuciłam do kominka
....
Strzał w 10! Zapach poczułam bardzo szybko! Mmmmm .... ten
urzekający aromat soczystych, dojrzałych, słodkich granatowych winogron,
dokładnie takich, jakie rosną u teściów w ogrodzie! I które tak mi
smakują! Zapach jednak nie przytłacza słodkością, jest przełamany rześkością.
Kolejny typ na formę świecy! Nie sądziłam, że AŻ TAK przypadnie mi do gustu!
Sampler Vineyard kupicie TUTAJ
Ocena: 5/5
Niestety świece też są jakieś łagodniejsze od wosków :/ Przynajmniej moim zdaniem.
OdpowiedzUsuńTeż to słyszałam,ale mimo to zamówiłam sobie świecę Vineyard - zapach jest cudowny!
UsuńA tak poza tym to cieszę się, że powstał taki blog o rożnych pachnących cudownościach.
OdpowiedzUsuńBędę wierną czytelniczką ;)
Ja również się cieszę :)
Usuń