A jak ja odczuwam ten zapach?
Fluffy Towels
Świeżo wyprane, jeszcze ciepłe… wyjęte z suszarki ręczniki z nutką cytryny, jabłka, lawendy i lilii.
[opis: Mydlarnia Hebe]
Świeży zapach czystych i ciepłych, wyjętych prosto z suszarki ręczników z dodatkiem nut zapachowych cytryny, jabłka, lawendy i lilii
[opis: Świat Zapachów]
Dla mnie właśnie Fluffy Towels jest zapachem czystego prania! W odróżnieniu od Clean Cotton nie czuję
tu proszku, a właśnie czyste pranie, pachnące mieszanką proszku (już wypłukanego, nie takiego prosto z opakowania jak w Clean Cotton) i
kwiatowego płynu do płukania.
Zapach jest delikatny, nie wierci w nosie jak CC.
Jak wspomniałam na początku spotkałam się z kilkoma odwrotnymi odczuciami, że to właśnie
FT jest kręcący i ostry od proszkowego aromatu a nie CC.
Nie pozostaje nic innego, jak samemu się o tym przekonać.
Zapach polubiłam i z chęcią czuję aromat w mieszkaniu.
Ocena: 4/5
wąchałam w sklepie i bardzo mi się spodobał, jestem ciekawa jak się sprawdzi u mnie po zapaleniu;)
OdpowiedzUsuńWarto spróbować :) Dla mnie jest zdecydowanie lepszy niż Clean Cotton :)
UsuńOj kusisz ;) Jest tyle zapachów, że czasami nie wiadomo co w pierwszej kolejności kupić.
OdpowiedzUsuńJa kupiłam ostatnio trzy pierwsze woski i wiem że wsiąknęłam w to na dobre :D Uzależniające są te piękne zapachy ! Ale chyba nic nie daje takich pięknych i intensywnych zapachów jak YC :)
OdpowiedzUsuń