Jeśli lubicie słodkie perfumy w typie Escady, to koniecznie wypróbujcie:
Ucieczka od codzienności na egzotyczną wyspę pachnącą wspaniałą mieszanką świeżych cytrusów, słodkich kwiatów i aromatycznej wanilii.
[opis: Mydlarnia Hebe]
Egzotyczna mieszanka świeżych i soczystych cytrusów, słodkich kwiatów i pikantnej wanilii
Egzotyczna mieszanka świeżych i soczystych cytrusów, słodkich kwiatów i pikantnej wanilii
[opis: Świat Zapachów]
Zapach jest typowo perfumeryjny, "różowy" - słodki i dziewczęcy. Cytrusów w nim nie czuję, zamiast nich wyczuwam wiórki kokosowe i dużo kwiatków połączonych z landrynkami. Słodki, intensywny ulepek :/
Czując Pink Sands w powietrzu przed oczami nieprzerwanie miałam słodką, głupawą blondyneczkę z pieskiem w torebce ;) Tak, właśnie tak mi się kojarzy Pink Sands i tak pewnie pachnie w sypialni Paris Hilton ;)
Zupełnie nie mój typ, za słodki, aż zamulający.
Na wielu blogach znajdziecie jednak wiele zachwytów nad Pink Sands, co pokazuje, że najlepiej wypróbować samemu.
Ocena: 1/5
No dla mnie Pink Sands to najlepszy zapach YC :D
OdpowiedzUsuńPink sands, standarcik YC :) Jeszcze go nie mam w swoich aroma skarbach, ale może w tym miesiącu przy 'yankee'owych' zakupach ;) ;p
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam ! :)
OdpowiedzUsuńNiekwestionowany ulubieniec. Jestem w nim tak zakochana, ze nie mogłam sobie odmówić dużej świecy. Dla mnie jest rześki, lekki, kwiatowy i wodny. Idealny na lato! :-D
OdpowiedzUsuń