niedziela, 19 maja 2013

Yankee Candle - wosk Clean Cotton

Czy Wy też tak macie, że słysząc nazwę określającą zapach od razu wiecie, że musi być Wasz?
U mnie tak było w przypadku wosku:


Clean Cotton




Wspaniały, wyjątkowo czysty i krystaliczny aromat świeżo wypranej bawełny.

Zapach świeżo wypranej bawełny 
[opis: Świat Zapachów


Świeże pranie mam w Garden Hideaway, choć zapach nie miał taki być, natomiast nie czuję go w Clean Cotton, mimo, że tak wskazuje nazwa.

Clean Cotton to po prostu ... proszek do prania. Tak, świeżutko otwarty proszek, z całą jego intensywnością i ostrością, powodującą wręcz kręcenie w nosie. Wosk wydaje się niepozorny, ale ku mojemu zdziwieniu zapach jest bardzo mocny i naprawdę długo go jeszcze czuć po zgaszeniu.

Polubiliśmy się, ale zdecydowanie nie jest to zapach to częstego używania.


Ocena: 4/5

3 komentarze:

  1. Ja lubię aromat proszku, więc polubiłam ten wosk.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tez lubię, ale w Clean Cotton jest dla mnie za ostry :(

      Usuń
  2. Z pewnością go kiedyś kupię.

    OdpowiedzUsuń